niedziela, 17 listopada 2013

eminem's life

Zdobywca Oscara  oraz 13 nagród Grammy, twórca 9 płyt studyjnych, znany przez wszystkich jako Eminem, właściwie nazywa się Marshall Mathers III. Urodził się w St.Joseph, w stanie Missouri, dnia 17 października 1972 roku. Marshall zadebiutował w roku 1996 wydając płytę Infinite, przy której pomógł mu Dr.Dre,producent któremu spodobał się nietypowy flow Eminema. Ale jego historia z rapem zaczęła się dużo wcześniej. Eminem był wychowywany tylko przez matkę ( ojciec zostawił ich, gdy Em miał niewiele ponad rok), ojca zastępował mu wiec jego wujek Ronnie, który wprowadził go do świata hip hopu. Wujek ten popełnił samobójstwo, Em stracił wtedy swojego przyjaciela, zaczął więc rapować. Uczestniczył w bitwach na rymy i był w tym całkiem niezły, mimo tego nikt w niego nie wierzył, ze względu na jego kolor skóry. Jak wiadomo hip hop to czarna muzyka, nikt wtedy nie sądził, że ktoś taki jak Marshall może tak dobrze rapować. Głównymi tematami jego piosenek była jego tragiczna przeszłość. Powiedzmy sobie szczerze, jego dzieciństwo to była prawdziwa udręką. Jak wspominałam wcześniej, zostawił go ojciec, Em nigdy go nie poznał. Wychowywany przez matkę, uzależnioną od narkotyków i alkoholu, jego przyrodni brat został zabrany do rodziny zastępczej.Często się przeprowadzał, wiec był gnębiony przez innych, jak "nowy dzieciak". W dorosłym życiu również mu się nie układało. Nie miał pieniędzy na utrzymanie swojej córeczki. Było to jednym z powodów przez które zostawiła go żona, Kimberly Scott, co więcej, zdradziła go. Wciąż rozchodzili się i schodzili, był to dziwny związek. 11 kwietnia 2006 roku Eminem stracił wszystko. Jego najlepszy przyjaciel,Proof, został postrzelony w wyniku głupiej bójki. Zmarł na miejscu, a Marshallowi do teraz ciężko jest się pozbierać, byli oni bowiem jak bracia.
Skutkiem tego wszystkiego było to, że Eminem sięgnął po narkotyki. Po dłuższym czasie popadł w nałóg. Jednego dnia przedawkował, 2 godziny dzieliły go od śmierci. Opowiada o tym piosenka Going through changes, jedna z moich ulubionych. "Gdyby nie moja córka,Hailie, nie walczyłbym o życie"- mówi Marshall. Córki dla Eminema sa najważniejsze w życiu, tak samo ważne jak rapowanie, a to naprawdę wiele. Hailie, to jego prawdziwa córka. Dla Alainy jest właściwie wujkiem, lecz po śmierci jej rodziców, zaadoptował ją, natomiast Whitney to córka z poprzedniego małżeństwa jego byłej żony, Em również ją zaadoptował. Marshall bardzo je kocha, dlatego sam nie rozumie, jak jego własny ojciec mógł go zostawić. "Znalazłbym moje córki, nawet na drugim końcu świata. Gdybym był kompletnie spłukany, bez pieniędzy, bez jakichkolwiek środków, znalazłbym je. Nic więc nie tłumaczy mojego ojca z niepojawienia się w życiu syna."-Em zapytany o swojego tatę.
Dziś jest on kompletnie czysty z narkotyków, jego życie obróciło się o 180 stopni, ma lepsze relacje z rodziną, przyjaciółmi, jednym słowem wydoroślał. Jedyne co się nie zminiło to jego miłość do muzyki, do rapowania. "Będę rapował aż do śmierci"-Marshall  w piosence "Till I collapse"
zdjęcie pobrane ze strony www.bilboard.com

pisała Agnieszka;)



3 komentarze:

  1. Wiele rzeczy można się dowiedzieć :) czekam na kolejny wpis:)

    OdpowiedzUsuń
  2. miał wiele problemów , ale wyszedł na prostą <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Eminem, fajnie sie go slucha podczas pracy, czas wydaje sie plynac szybciej :)

    OdpowiedzUsuń